Jakub Bronowicki po raz czwarty został wybrany Wójtem Gminy Wisznia Mała. Zdobył dwa razy więcej głosów niż jego konkurentka Aleksandra Marciniak (3076:1875).
W pięciu wsiach, na Jakuba Bronowickiego zagłosowało ponad 70% wyborców. Strzeszów, Szewce, Piotrkowiczki, Rogoż i Mienice dały wójtowi aż 1043 głosy. Nieco gorzej (w przedziale 60-69%), poszło mu w Wiszni Małej (wraz z Wysokim Kościołem i Machnicami), Krynicznie, Pierwoszowie, Szymanowie, Ozorowicach i Rogożu. W tych wsiach kandydat na wójta zdobył kolejne 1217 głosów.
Do tej pory Wysoki Kościół, Machnice i Pierwoszów stanowiły jeden odrębny okręg wyborczy. Od tych wyborów zostały połączone z Piotrkowiczkami. Wcześniej Jakub Bronowicki nie miał w tym okręgu wyborczym swojego kandydata, więc wszyscy kolejni radni, Czyż, Ozimek i Papała zasilali ławy opozycji. W 2024 r., po raz pierwszy, po połączeniu z Piotrkowiczkami, mieliśmy kandydata z KWW Jakuba Bronowickiego. Władysław Synowiec z Piotrkowiczek, wystartował w tym roku w wyborach na radnego Okręgu nr 2 (Piotrkowiczki, Wysoki Kościół, Machnice i Pierwoszów) i wygrał, zdobywając 276 głosów na 506 możliwych.
Nie ma możliwości sprawdzenia, jak głosowali mieszkańcy poszczególnych wsi z okręgu nr 2. Jednak gdy odejmiemy od tych 276 głosów Synowca, 142 które zdobył Bronowicki w Piotrkowiczkach, to można domniemywać, że na kandydata z KWW Jakuba Bronowickiego w Wysokim Kościele i Machnicach głosowało raptem 134 wyborców.
Zupełnie mnie to nie dziwi. Przy okazji tworzenia portalu #Wisznia Mała, udało mi się odnaleźć wśród swoich zbiorów, kilka ciekawych artykułów sprzed wielu lat, ukazujących bierność Władz Gminy w rozwiązywaniu problemów mieszkańców Wysokiego Kościoła:
- List otwarty do Stanisława Moika – artykuł z 2010 roku: LINK
- Wysokokościelskie drogi – artykuł z 2013 roku: LINK
- Gazeta Nowa – Fatalny stan dróg w Wysokim Kościele. Artykuł z 2013 roku: LINK
Po co inwestować w taką małą wieś, w której można liczyć na niewiele więcej niż 100 głosów?
Wróćmy do wyników wyborów. Mniej niż 60 % nadal daje wygraną. Taki odsetek wyborców głosowało na Jakuba Bronowickiego w Krzyżanowicach (59%), Psarach (57%) i Ligocie Pięknej (53%).
W Malinie wójt Bronowicki przegrał z kretesem: zdobył tylko 36% głosów. Jeżeli ktoś nie wie dlaczego tak się stało, to już objaśniam: Malinianie mają być złożeni na ołtarzu dochodów budżetowych naszej gminy. Olbrzymie hale magazynowe mają zostać wybudowane w odległości 100 metrów od posesji mieszkańców tej przepięknej wsi. Wystarczy tylko zmienić MPZP.
Władze Gminy Wisznia Mała, przez ostatnie 3 kadencje, do perfekcji opanowały takie zarządzanie finansami naszej gminy, żeby utrzymywać poparcie wystarczające do wygrania każdych wyborów. Wsie gdzie mieszka największa ilość wyborców, od dawna są najzwyczajniej faworyzowane.
W Strzeszowie, w Szewcach, Ozorowicach czy w części Szymanowa radni z KWW Jakuba Bronowickiego zdobyli ponad 80% głosów. Czy byliby tak popularni w swoich miejscowościach gdyby Develia stawiała hale w ich miejscowościach?